Lato w pełni, upały doskwierają, a mi zachciało się spróbować swoich sił w malowaniu zimowego kamuflażu. Goździk, który był częściowo złożony już dwa lata temu, dzielnie czekał na koła i gąsienice, aż wreszcie nadszedł czas żeby to wszystko wykończyć.
Malowanie jest wzorowane na jednym ze zdjęć Goździka które znalazłem w albumie o Wojsku Polskim, z tą różnicą, że mój egzemplarz miał przedstawiać pojazd pod koniec poligonowych zmagań. Jeśli mam być szczery to nie jestem do końca zadowolony z efektu, ale mam tak z większością swoich modeli... Zawsze można zrobić coś lepiej lub inaczej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz