Pierwszym i chyba najtrudniejszym krokiem było narysowane kalek. Męczyłem się z nimi długo, ale efekt końcowy jest całkiem zadowalający. Wydrukowane, przeleżały w szufladzie kilka miesięcy, aż nadeszła wena aby model skończyć. Ciągnik kupiony z myślą o przeróbce na ebay-u, a naczepa zrobiona z pozostałości po innych modelach. Wszystko rozłożone na części, pomalowane i ponownie złożone. Na koniec odrobina patyny, która miała model ożywić.
Wyszło chyba nie najgorzej :-)
Witam! Jest szansa zakupu kalek w skali 1:43??
OdpowiedzUsuń